Początek zimy w naszych sercach
Przywitał świt za oknami
Szronem pomalowało usta twoje
Ciepły oddech rozgrzał moje serce
Gdzie jesteś
Bo w moich ramionach ,ciebie nie ma
Śnieg sypnął pod wieczór
Położył ciepłą pierzynkę
Na niegdyś zieloną murawę
Grzeszne moje myśli skłębiły moje myśli
Niczym pajęczyna
Omotałaś mnie ramionami
Czułymi słowami mnie pocałowałaś
Pocałunek złożyłaś na moje wargi
Okryj mnie kocem ,tym pięknym w kratkę
Napal w kominku
Wypij czerwone wino z kryształowego kieliszka
Umocz moje wargi
Zima nadeszła tak niespodzianie
Śnieg okrył cała ziemię swoimi płatkami
Tchnienie ciepłej wiosny
Roztopi lody z rzeki srebrzystej
Potok zaszumi niczym muzyka
Co w konarach drzew śpiewa …..