niedziela, 21 października 2012
Są takie dni w listopadzie ,gdzie liście spadają kaskadą
Nad cmentarną bramą krążą kruki
Czarnym kirem obleczone , w światełka
Lampionów obleczone
Krążą nad nad zmarłymi wiecznymi snami
Jestem smutna ,tak bardzo samotna
Taka zagubiona cmentarz liśćmi zasłany
Smutne ciągną karawany
Cmentarnymi alejkami podążamy
Postawię lampkę na twoim grobie
Pamiętam jednak miły o tobie
Smutne i wesołe były nasze chwile
Nawet spędziliśmy je mile ,nie wiem, co się stało
Że motor skręcił na tym zakręcie
Pędził przed siebie w straszliwym pędzie
Cmentarz jest dzisiaj liśćmi zasłany
Pamiętam Ciebie mój ukochany
Nie zapomniałam
niedziela, 14 października 2012
Serce
Serce spętane
łańcuchem miłości
tej jakże silnej
a niemożliwej
serce spętane
łańcuchem miłości
umiera samo
w ciszy tak cichej
serce spętane
kłębkiem wspomnienia
i ból gaszący
duszy pragnienia
i te kajdany
niewoli istnienia
i ten cień
miłości spełnienia
i tyle blizn
w sercu pozostałych
i tyle ran
jak skała trwałych
i przysięga miłości
na ścianach wyryta
serca,
co o zgodę nie pyta
i ciemny, długi,
pusty korytarz
labirynt duszy,
którą połykasz
i strach
i niepokój
i ból
i spokój
serce spętane
cicho umiera
samotne
resztki nadziei
ze sobą zabiera...
Miłość...
jak łza od oka powstaje
i w sercu zapada.....
Miła Stokrotka XXXXXXXXX
Subskrybuj:
Posty (Atom)