Lotne piaski pustyni ,cóż je tak wyjątkowymi czyni 

Czy to może wiatr, czy to może ja 

Żar słońca ogrzeje ziemię a ja mam nadzieję 

Że się na pustyni spotkamy i znów pokochamy 

Jestem jak drobinka piasku ,tak ulotna tak zwiewna 

Na dnie oceanu w muszli szumie się zasiałam 

W perłę białą zaklęte serce moje bije 

W sieć kłamstw zaplątane jak gwiazdy na niebie 

Drobinki gwiazd usiane 

Sierp księżyca blady ,na okruch piasku 

Nie da rady 

Lotnym wiatrem włosy moje splecione 

Dnie uśmiechem umajone 

Daleko powędrowałam bardzo ,bardzo kogoś kochałam 

Tkwisz jak cierń drogi ,w moim sercu 

Nikt nie wie ,nikt nie wie, ile łez popłynęło 

Ile dni nam umknęło ,ile nocy samotnych minęło 

Szukałam miłości ,szukałam, lecz nigdy nie znalazłam 

Jedynie gorzkich dni ukojenie 

Miłość to jedynie cierpienie , latem przyjdzie 

Kolejne zauroczenie ,kolejna miłość 

Kolejne ,rozstanie ,kolejne rozczarowanie 

Piaski na wydmach dmuchał wiatr 

Opowiedział historię miłości nas dwojga 

Ty jednak wiedziałeś ,że odeszłam tylko 

Na chwil kilka ,na jedną minutę 

A serce śpiewało jedną znaną nam miłości nutę