Majowe bzy zakwitły za moim oknem
Przywitały mnie pocałunkiem słońca
Promieniem cieplutkim pogłaskały mi policzek
Złożyły pocałunek
Ty się roześmiałeś ,uśmiechem rozkwitły róże
W ogrodzie
Tam, gdzie ty biegnie moje serce
Drogą na przełaj na skróty pędzę z
Naręczem kwiecia do ciebie przez las
Czas nas goni ,czas dogoni gwiazd na niebie
Idę tą samą drogą ,złe spojrzenia
Nas dogonić nie mogą ,złośliwych ludzi
Już nie ma ,rozwiały się, jak dym złudzenia
Miłość idzie naprzeciw nas ,idę drogą do ciebie
Przez las ,biegnę z rozwianymi włosami
Wiosna za oknami ,bez pachnie w naszym ogrodzie
Bzem nagle zapachniało ,wiosny nam było mało
Tak szybko nam wiosna przybyła
Latem ścieżka zaznaczyła twój ślad ,przybyło nam lat
Przybyło bruzd na twarzy i jesień nam się marzy
Choć daleko nam do jesieni
Majem zapachniało ,śniegu w tym roku było mało
Śnieżyc i lodu w sercach naszych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz