niedziela, 20 stycznia 2013

Srebrny pył strzepnę z oczu twych 
Jak srebrne łzy , co w kącikach źrenic się zebrały 
Jestem wobec tych łez taki mały .. 
Kocham usta twe czerwone ,winem upojone . 






Srebrne gwiazdy drogę nam wskazały 
Nie jestem wobec nich już taki mały  
Miłość mnie na skraj świata prowadziła 
Na zgubę wieczną doprowadziła 







Srebrny pył ,srebrny kielich co kropel 
Łez ma wiele ,kocham ,ach kocham 
Mój ty aniele ,moja różo czerwona 
Miłością upojona ,zraniona kolcem ostrym 
Niczym brzytwa ......... 







Srebrny księżyc twój kochanek drogi 
Pocałował twe policzki 
Nie jalecz on ,srebrną swą poświatą 
Wskazał tobie do wieczności drogę 
Kochać ciebie moja droga już nie mogę