Delikatnym pocałunkiem
,budzisz mnie
Ze snu ,zapach róż
mnie upaja
Zapach jaśminu zniewala
Jestem zapachem jaśminu
,zapachem bzu
Jestem tu ,głowę na
poduszce położę ,
Na skroniach twych
pocałunek złożę ,
Kocham twój zapach
,taki męski ,
Tak, mej udręki
przyszedł kres
Kocham Ciebie każdego
dnia
Czym jest miłość
,mój kochany
To ja i ty ,to też
me okowy i kajdany
Splecione z darni i
kolców
Krew zastyga mi na
rękach
Jak krople rosy ,jak
moje łzy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz