Słońce ,przez szyby
zaglądało ,tak pięknie
Się ,uśmiechało ,w
nosek mnie
Ciepłym promieniem
-Pocałowało
Przez ,szyby Ciebie
widziałem ,
W promieniach słońca
Ciebie podziwiałem
Lecz,jakże złudne były
,moje marzenia ,
W letnim słońcu ,na
pięknej łące ,w pachnącej trawie
Pod błękitnym niebem
,czekałem na Ciebie
Włosy ,niczym złota
przędza ,
Jestem taki zakochany
,tak bardzo roześmiany
Do ,Ciebie się śmieję
,na gitarze gram
Serenady
Naszą miłość
wyśpiewałem ,bardem wnet zostałem
Tak,bardzo Ciebie
kochałem
Zimą ,włożyłem na
twoją rękę
Obrączkę ze złota
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz