sobota, 13 kwietnia 2013


Nie umiem czarować ,tylko z życia zażartować 

Uśmiechać się przez łzy 
Przez gorycz życia ,serce pełne goryczy 
Czy nie słyszycie ,serce moje krzyczy 
Cicha skarga ,łez pełna kryształowa czara 
Wiara i nadzieja ,życie wciąż się zmienia 







Zmieniają się się pory roku ,a ciebie 
Wciąż nie ma, choć tak blisko jesteśmy 
Aniołowie wiedzieli ,tak bardzo z nieba krzyczeli 
Pieśń ich słodka była 
Ty przecież wiesz ,że śniłam 







Uśmiecham się przez łzy ,obraz zamglony 
Czas na kościelne dzwony 
Na bukiet białych róż ,na welonu biel 
Kryształowych kieliszków blask 
Przy ołtarzu nie powiedziałam jednak „TAK '' 
Uciekłam spłoszona niczym gołębica 
Uleciałam ,zatrzepotałam białymi skrzydłami 







Nie umiem już się uśmiechać ,nie mówię 
Już nic ,żadna łza nie spłynęła 
Twarz od bólu stężała 
Zastygła w grymasie w bezdennym smutku 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz