W myślach przechodziłam dziś po połoninach
i po górskich łąkach w wieczornych godzinach
Tam wspólnie w marzeniach jesteśmy na łąkach
słońce zawsze świeci, słychać śpiew skowronka
Zapach sosen w nocy od nowa odkrywam
białej koniczynki, wrzosów z, nim odpływam
Słyszę cichy szelest, plusk w potoku wody
jego strumień wartki znów obmywa nogi
Gdy zmysły w zapachu gór skąpane znowu
, kiedy księżyc świeci dziś na niebie w nowiu
A niebo jak zawsze pełne pereł szczęścia
jesteśmy na niwie w anioła objęciach
Tam, gdzie aniołowie dotykają skrzydłem
na przełęczy marzeń, snu i jawy dziś jest
Delikatne granie na źdźbłach trawy z rosą
a jaśniejąc gwiazdy złotem nam migocą
Między naszą ziemią a ciemnym księżycem
wysłuchamy dźwięki z nocy aksamitem
Tylko takie dźwięki w górach dziś usłyszysz
, kiedy aniołowie grają w nocnej ciszy
JOANNA WALIGÓRA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz