Jakiż to fortel słodki znałaś,
A może mamisz czarami,
Że żyć jak dawniej już nie umiem -
Myślę i czuję wierszami.
Mój świat w nicości szarej tkwił,
Zbrakło w, nim miejsca na miłość.
To, co do zgonu miało trwać,
Zgliszczami się spopieliło.
A Ty - w to życie, jak zły sen -
Motylem barwnym wzleciałaś,
Na skrzydłach niosąc wiosny cud
Nadzieję znów darowałaś.
Cóż Ci takiego dać w podzięce,
Czego byś dotąd nie miała?
Tych parę wierszy? Przecież, miła,
Piękniejsze mi napisałaś...
Trochę piosenek? Kilka listów?
Pewnie masz takich już wiele...
Życzliwe słowo, kiedy ciężko?
Od tego są przyjaciele!
Weź moje serce! Młode nie jest,
Ale na Twoje wezwanie
Niejedną burzę przetrwa jeszcze,
Niejedno miłowanie.
Alicja Malicka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz