czwartek, 20 września 2012


Czasem tak już jest ,że dużo łez spada 
Po moim policzku płynie ,nie zatrzymasz 
Nawet jednym pocałunkiem ,niech deszcz ich 
Płynie niech popłynie czas niech zginie 
Niech zapomnę o tobie 
Zapomnę czas znów popłynie niczym potok łez 


Deszcz łez spadł na ziemię zrosił kroplami 
Niczym moimi łzami ,trawę i różne zioła 
Zapomnieć jednak nie zdołam mojej miłości 
Miłość jednak nie czekała inne zamiary 
Wobec nas miała ,nie czekała 
W ramiona czule nas porwała 






Deszcz padał nieprzerwanie przez dni parę 
To przelało żalu czarę żalu i goryczy 
Moje serce z bólu krzyczy 
Pękło na dwoje ,na obie połówki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz