Czy można chwycić w dłonie wiatr
i nad powierzchnią wody brodzić?
Czy można zamknąć drzwi na świat,
zatrzymać miłość, gdy odchodzi?
Czy można zimą znaleźć bez,
pochwycić ptaka, gdy jest w locie?
Czy można nie czuć smaku łez,
nie myśleć nigdy o tęsknocie?
Czy można duszy bronić łkać,
pozbawić serce wielkich marzeń?
Czy szczęście musi chwilę trwać,
by nie pamiętać zwykłych zdarzeń?
Czy można wierzyć w dobre sny
i bez grymasu wypić trunek?
Powtórzyć znów minione dni,
zapomnieć pierwszy pocałunek?
Czy można noc zamienić w dzień,
rozpalić ogień na jeziorze?
Sprawić, by jawą stał się sen,
zapomnieć ból, gdy boli gorzej..? ´
Beata Andrzejewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz