Czytam wiersze wspaniałe,
że aż serce rośnie
Pełne czułych obietnic
i marzeń o wiośnie
Czytam myśląc czasami,
że coś we mnie pęknie
To boli, że nikt do mnie
nie mówi tak pięknie...
Słucham ballad przecudnych
o wielkiej miłości
O wieczorach przy świecach,
pełnych namiętności
I łzy roniąc oglądam
obrączkę na ręce...
Jak, by było wspaniale
tak żyć, jak w piosence!
Wiele jest o miłości
arcydzieł wspaniałych!
Poeta chce wyznać miłość
wierszem doskonałym
Muzyk chce ją wyrazić
najcudniejszym dźwiękiem
Kiedy jest się artystą
łatwo mówić pięknie...
Lecz najpiękniej ze wszystkich
mówisz Ty Kochanie
Gdy przynosisz mi rano
bułki na śniadanie
Albo czuwasz przy dzieciach,
kiedy jeszcze śpię
Nikt tak pięknie nie mówi jak Ty:
Kocham Cię!....
Miłość jest dziwna… strasznie nerwowa,
coś chce powiedzieć, ale się boi,
słowa zbyt wielkie – w spojrzeniach chowa,
odwagę miewa tylko w snach swoich.
Miłość jest dziwna… trochę szalona,
jakby zbyt wiele piła szampana,
sama od siebie uzależniona,
piękna, lecz krucha - jak porcelana.
Miłość jest dziwna, gdyż tęskni stale,
skrzynkę na listy sprawdza co chwilę,
do pamiętnika swe chowa żale
a w sercu miewa czarne motyle…
Miłość jest dziwna… to pewność taka,
która z bezmiaru pytań się składa,
ma w sobie chory upór maniaka
co za swe czyny nie odpowiada…
Barbara Wieczorek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz