Chciałam Ci powiedzieć... Już nie płaczę. Ale nie mogę. Płaczę.
Każdego dnia. Łzy płyną powolutku. Zalewają wspomnienia. Rozmywają marzenia. Ktoś mi powiedział... Masz takie smutne oczy. Tyle w nich cierpienia. Nawet, gdy się uśmiechasz. Oczy są smutne. Wiem.
I inne już nie będą. Wylały tyle łez. Że powstałoby jezioro. Tak. Te. Którego brzegiem spacerowaliśmy. W blasku księżyca. To ciągle wraca. I jak mam nie płakać. Może.
Gdybym tak bardzo Cię nie Kochała. Ale Kocham. I tak trudno mi żyć bez Ciebie. Żebym, chociaż wiedziała. Dlaczego odszedłeś. Może byłoby mi lżej. A tak. Ciągle tęsknię. Za Tobą.
Za tym co było. Nie potrafię sobie z tym poradzić. Tak bardzo Cię chcę. Chociaż usłyszeć. Przepraszam. Że tak Cię Kocham. Że tak męczę sobą. Przepraszam. Że nie potrafię zapomnieć. I jeszcze ten deszcz. Dlaczego to tak bardzo boli.
Dlaczego tak Cię pokochałam. Może Ty wiesz. Ja wiem tylko jedno. Zawsze będziesz w moim sercu. I zawsze będę na Ciebie czekać. Byłeś. I jesteś. Moją największą Miłością. ... Chciałabym Ci powiedzieć. Nie płaczę. Ale płaczę. Każda literka. To jedna łza. Smutna łza. Zobacz, ile ich wylałam. Pisząc do Ciebie. Tak. To są moje łzy. Tęsknoty. I bezsilności. Łzy mojej Mojej miłości.
Jolanta Nowak ( Marczok )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz