Zwolnij
dokąd tak gnasz
i, po co tak się spieszysz,
jakby gonił cię wiatr
albo strach okropny przeszył.
Zwolnij
zatrzymaj się na chwilę
i spójrz na świat obok ciebie,
bo wokół piękna tyle,
którego nie zobaczysz biegiem.
Zwolnij
rozejrzyj się dokoła
i podaj dłoń przyjacielowi,
bo sam niewiele zdołasz,
gdy los pod nogi rzuci kłody.
Zwolnij
nie żałuj sercu uniesień
i nie uciekaj przed uczuciami,
bo, gdy życia nadejdzie jesień
za późno już będzie na lament.
Zwolnij
jeszcze zdążysz
i na czas dobiegniesz do mety
, lecz życia już nigdy nie cofniesz
na zawsze coś tracąc … niestety...
Barbara Cieślar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz