Wybacz mi.
Że tak Cię Kocham.
Że ciągle Cię chcę.
...
Zatapiam się w mroku.
Nie ma jutra.
Gaśnie każdy kolejny dzień.
Jak mam przetrwać.
Bez Twojej Miłości.
Jak spojrzeć przyszłości w oczy.
Gdy nie ma tam Ciebie.
Czy podasz mi rękę?
I wyrwiesz z tej ciszy.
Obłędu myśli.
Ciągłego czekania.
Przyjdziesz?
I powiesz dlaczego.
Żebym zrozumiała.
I przestała już walczyć.
O Twoją Miłość.
Pozwoliła wyblaknąć wspomnieniom.
I odejść tęsknocie.
...
Pozwól mi wstać.
Podnieść głowę.
I chcieć żyć.
Bez Ciebie.
Pozwól mi tylko zrozumieć.
Dlaczego.
Za co.
Zostawiłeś tyle cierpienia.
Tylko zrozumieć.
Żebym mogła wyjść.
Z tej pustki.
Zebrać siły.
I chcieć.
Tak po prostu.
Chcieć żyć.
...
Wybacz mi.
Że tak Cię Kocham.
Że Miłość do Ciebie.
Przysłoniła cały mój świat.
I męczę Cię nią.
Męczę sobą.
Wybacz mi.
Że ciągle Cię chcę.
Że nie potrafię.
Żyć bez Ciebie.
Jeszcze nie.
Więc przyjdź.
Zabierz moją Miłość.
Gdy zabrałeś już swoją.
I wspomnienia.
I marzenia.
I myśli.
Zabierz.
Bym mogła.
Znowu żyć.
Jolanta Nowak ( Marczok)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz